1. Podchody
Dla starszych pokoleń, określenie „nudzę się” nie miało racji bytu, kiedy byli oni jeszcze dziećmi. Różnego rodzaju gry i zabawy od zawsze przepełniały ich czas. Sytuacja miała się podobnie jeszcze przez długie lata, mniej więcej do czasu ery komputeryzacji, kiedy to medium jakim jest właśnie komputer lub konsola stała się najpopularniejszą formą spędzania wolnego czasu przez dzieci. A pomyśleć, że jeszcze w latach 90-tych sytuacja miała się zgoła inaczej.
Pierwszą z zabaw, o jakich warto powiedzieć są podchody. Gra na tyle popularna wśród dzieciaków, że nierzadko, szczególnie w mniejszych miastach w zabawie uczestniczyło się dzieląc na grupy bezpośrednio powiązane z ulicą na jakiej się mieszkało. Zasady są proste, dwie grupy dzieciaków dzieliły się na tych, którzy próbowali ukryć się przed drugą, śledzącą ich grupą. Po drodze ci pierwsi na drodze zostawiali ślady, najczęściej malowane kredą, a ci drudzy zobowiązali byli do wyszukiwania śladów na murach i drodze. Zabawa banalnie prosta w założeniu, a wysoce czasochłonna.
