Ostatnio pisaliśmy o konsolach, dziś wspomnimy kilka słów o nadchodzących, pecetowych produkcjach. Każdy szanujący gracz ma z pewnością swoją, wysoce spersonalizowaną listę potencjalnych tytułów, w które chciałby zagrać jeszcze w tym roku. Nic w tym dziwnego, w końcu wirtualna rozrywka niejako święci swój okres triumfu i niejednokrotnie słyszeliśmy już informacje o tym, jakoby rynek gier był w chwili obecnej wart więcej, jak przemysł filmowy. Nie zagłębiając się zbyt długo, przestawimy wam nasz top 10 oczekiwanych tytułów.
10. Mirror’s Edge Catalyst
Wpis rozpoczniemy od kontynuacji hitu z 2008 roku, zatytułowanego Mirror’s Edge. Gra była innowacyjnym połączeniem gry FPP z iście parkour’ową platformówką. Właśnie te elementy powodowały, że od gry trudno było się oderwać.
Tym razem po raz kolejny zawitamy to quasi-totalitarnego miejsca by pod postacią kurierki Faith, znanej z pierwszej części gry, by po raz kolejny przyczynić się do zmian otaczającej szarej rzeczywistości. Znani z serii Battlefield oraz gry Star Wars Battlefront, studio EA DICE zapowiedziało, iż gra zawierać będzie otwarty świat oraz jeszcze dokładniejszy model poruszania się postaci i walki, a fabuła będzie bezpośredną kontynuacją i honorowym spadkobiercą części pierwszej.
Najbardziej cieszy to pierwsze zapewnienie, bowiem w Mirror’s Edge czuć było swoiste ograniczenia płynące z gry, poprzez zastosowanie schematycznych misji. Otwarty świat będzie z pewnością powiewem świeżości. Trzymamy za słowo, bo poprzedniczka charakteryzowała się całkiem wysokim poziomem, jak na swoje czasy.
[post_pagination]