3. Wizzard rock
Tutaj przykład muzyki tworzonej na potrzebę chwili i raczej bardziej jako żart, niż jako faktyczna obowiązująca forma. Widać to szczególnie po „wysokobudżetowych” teledyskach do tego typu muzyki. Już sam uśmiech powinien wywołać fakt, że gatunek powstał bazując na popularnej serii książek J.K Rowling o małym czarodzieju. Klasykiem gatunku i można by rzec, że pionierem był skład z Massachussets, Harry and The Potters. Konkurencyjnym składem był – uwaga – Draco and The Malfoys. Nazwy żywcem wyjęte z sagi o małym magiku nie odnoszą wielkich sukcesów, ale jako ciekawostka muzyczna zasługują na uznanie w naszym wpisie.