3. Killswitch Engage – Alive Or Just Breathing (2003)

hand-977641_1280

KsE to amerykańska grupa muzyczna wykonująca metalcore oraz uważana za pionierów gatunku oraz jeden z moich ulubionych zespołów (przyp. autor).
W roku 2003 nie byłem przyzwyczajony do metalcoreowych brzmień, ograniczałem się raczej do zespołów pokroju Slipknota, czy Papa Roach, aż ku moim uszom ukazała się kapela inna, łącząca mocniejsze brzmienia i melodyjny wokal. Miłość od pierwszego „usłyszenia”? Zdecydowanie tak. I mimo, że jako wokalistę preferuję Howarda, jak Jessego, to stanowczo muszę przyznać, że właśnie ta płyta ukształtowała moje zamiłowanie do tego gatunku, uderzyła z siłą wodospadu i najlepsze, nie było to uderzenie jednorazowe.

Killswitch Engage trzeba przyznać, że jest kreatywnym zespołem. Niedługo po wydaniu 1 płyty zabrali się za pisanie kolejnej, czego efektem jest właśnie Alive Or Just Breathing. Teledysk do singla „My Last Serenade” nagłośnił zespół w mediach branżowych, a sama płyta znalazła się na 37. pozycji listy Top Heatseekers.
Muzyka grana przez KsE to energia w czystej postaci, doprawiona ciętymi riffami, oraz mixem klasycznego krzyku z wręcz popowym śpiewem (tak bardzo nielubianym przez fanów growlu).
Alive Or Just Breathing to świeże podeście do metalu, tworzące bez mała nowy jego odłam. Polecam.

Lista utworów:
1. „Numbered Days”
2. „Self Revolution”
3. „Fixation on the Darkness”
4. „My Last Serenade”
5. „Life to Lifeless”
6. „Just Barely Breathing”
7. „To the Sons of Man”
8. „Temple From the Within”
9. „The Element of One”
10. „Vide Infra”
11. „Without a Name”
12. „Rise Inside”

[post_pagination]

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
PODZIEL SIĘ