8. Slayer – Reign in Blood (1986)

instruments-801271_1920

Reign in Blood to trzeci album studyjny thrashmetalowej grupy Slayer. Krążek został wydany 7 października 1986 roku i trzeba przyznać, że jest to krążek iście piekielny.
Slayer jest amerykańskim zespółem wykonujący muzykę zaliczaną do thrash i speed metalu. Założyli go dwaj gitarzyści Hanneman i King w 1981 roku.
Zespół osiągną sławę dopiero po opisywanym, trzecim krążku „Reign in Blood”, nazwanym przez opiniotwórczy magazyn Kerrang! „Najcięższym brzmieniem wszech czasów”.

Pierwszy album Slayer był mocny, drugi zakrawał o miano ostrego chilli, natomiast to co dzieje się na trzecim to już istne bombardowanie. Fakt, obecnie istnieją gatunki pokroju deathcore, czy grindcore, miażdżące ciężarem swoich brzmień, jednak pamiętajmy, iż Reign in Blood powstał w 1986 roku, a wtedy mało czyje uszy były na to gotowe.
Dodatkowo, wiele motywów z tego albumu, a także gitarowych riffów można uznać za początki brutalniejszych odmian metalu. Płyta to istna gratka dla osób nie lubiących ‚cleanów’.
Nie ma sensu też doszukiwanie się melodii. W zamian za to otrzymamy dzikie i brutalne brzmienie gitar, podwójną stopę na perkusji oraz demoniczny jazgot wokalu.

Jedyny zarzut do płyty ode mnie – czas trwania. Niecałe 28 minut to bardzo mało. Na dzień dzisiejszy powstają EP-ki trwające dłużej, niż ten studyjny album.
Na całej płycie tylko trzy kawałki trwają powyżej 3 minut. 1 kawałek nie przekracza 2 minut, a cała reszta to około 2:30.
Z drugiej strony, Slayer obdarowuje nas na płycie ciężkimi, skondensowanymi 28 minutami, więc może i lepiej, że jest to solidne 28 minut, jak upchane na siłę, niespójne 45 lub więcej 😉

Lista utworów:
1. „Angel of Death
2. „Piece by Piece”
3. „Necrophobic”
4. „Altar of Sacrifice”
5. „Jesus Saves”
6. „Criminally Insane”
7. „Reborn”
8. „Epidemic”
9. „Postmortem”
10. „Raining Blood”
11. „Aggressive Perfector”

[post_pagination]

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
PODZIEL SIĘ