2. Pacu Jawi
Zejdźmy co nieco na ziemię. Kolejna dyscyplina być może też należy do gatunku dziwnych, ale nie jest już aż tak abstrakcyjna. Pacu Jawi to indonezyjskie „wyścigi rydwanów”, będące tradycyjnym sportem ludu Minang. Jest to swego rodzaju, można powiedzieć – rodeo. Nie polega ono jednak na ujeżdżaniu byka, lecz za chwyceniu dwóch byków za ogony i wygraniu specjalnego wyścigu kierując takowym zaprzęgiem. Zawodnik wybiera sobie byki, następnie zaprzęga je i staje na start trasy, która jest dość błotnista i nietypowa. Najczęściej są to specjalnie przygotowane na tę okoliczność wykopane rowy, wypełnione błotem i wodą. By móc sterować zaprzęgiem, zainteresowany musi stać w dość niewygodnej pozycji, na wzór szpagatu. Wygrywa tem kto w najkrótszym czasie dojedzie do mety, no i oczywiście nie wywróci się po drodze, co stanowiło by nie tylko o jego klęsce, ale dało także powód do naśmiewania się gapiów i oponentów. Zawody cieszą się w Indonezji wielką popularnością. Nagrodą za zwycięstwo to wzrost wartości zwycięskiej pary byków. Ich cena podwyższa się sześciokrotnie w stosunku do ceny innych byków.
