3. Slipknot
Co powstanie z połączenia nu’metalu z groovem I okraszy alternatywą? Właśnie Slipknot.
Z tym składem wiąże się pewna historia. Otóż, kiedy po raz pierwszy zasłyszałem ich na MTV, wiele lat temu, będąc jeszcze młodszym osobnikiem, doszedłem do wniosku, że muzyka przez nich robiona jest jakąś abstrakcją I nie można tego słuchać. Upodobania się jednak zmieniają, moje także, a Slipknot już w 2-3 lata później stał się jednym z moich ulubionych składów, by na dzień dzisiejszy dochodzić do wniosku, że ten twór nie jest wcale “ciężkim brzmieniem”.
Kolejny wyznacznik Slipknota to zasłonięte twarze, które w późniejszym czasie były wielokrotnie powielane przez inne składy. Zespół pomimo kilku zmian, nadal tworzy 9 osób. Slipknot jako jeden z nielicznych kapel tego pokroju otrzymał nagrodę Grammy za kawałek Before I Forget. Jakby tego było mało, 3 ich płytki otrzymały status platyny za sprzedaż.
Członkowie zespołu to ludzie, którzy nie lubią nudy I jako tacy tworzą również inne składy, w tym m. in. Stone Sour stworzony przez Coreya Taylora oraz Jamesa Roota.
[post_pagination]