6. Udawanie, że wiemy wszystko
Ile razy bezmyślnie odpowiadaliście twierdząco na jakieś zasłyszane od znajomych pytanie? Ile razy nie mając bladego pojęcia o czym mowa, udawaliście eksperta w danej dziedzinie? Zaryzykuje stwierdzenie, że wiele razy. Wydawałoby się, że gros z was zapewne jest „mądralińskimi”, którzy nie lubią jak się im opowie coś o czym nie mają pojęcia, ale w innych przypadkach jest pewne behawioralne uzasadnienie tego typu zachowania. Okazuje się, że w momencie gdy ktoś podpytuje nas o dane zjawisko, rzecz, etc. nasz mózg zaczyna wnioskować na podstawie przesłanek i niejako naturalną reakcją jest wtedy odpowiedź, iż coś jednak na ten temat wiemy. Dopiero po czasie okazuje się, że jednak strzeliliśmy gafę, z której już nie tak łatwo jest się odwołać. Co więcej, w naszym społeczeństwie wiedza jest wysoce ceniona, można rzec – jest gloryfikowana. Stąd też twierdząca odpowiedź na jakieś pytanie powoduje, że w strukturze społecznej jesteśmy odbierani za ludzi oczytanych, mądrych, etc.
[post_pagination]