10. Rybi pedicure
Rybi pedicure jest jednym z tych zabiegów, które nie są być może jakoś szczególnie szkodliwe, ale co do ich obrzydliwości można się już kłócić. Idea jest taka by zanurzyć nogi w wodzie z rybkami, które usuwać będą martwy naskórek i to nawet tych aromatycznych. Rybki są bezzębne, więc nie gryzą. Jedyne uczucie to lekkie łaskotanie. Rybki zazwyczaj zatrzymują się na zewnętrznej warstwie skóry, tej najtwardszej, chociaż nierzadko zdarzało się, że przegryzały także warstwę właściwą, doprowadzając do krwawienia, ale to tylko sporadyczne przypadki. Ryzyko zabiegu polega ma zakażeniu przez ryby bakterią grzybicy od innych klientów, wszak ryb nikt po zabiegu dezynfekować nie będzie. O tyle, o ile sprzęt dezynfekowany być może, to już samo stworzenie nie, więc zabieg jest mhm bardzo niehigieniczny, szczególnie jeśli przed nami klientem był osobnik z grzybicą. Błeee.
[post_pagination]