4. Licencjonowane prostytutki
W starożytności, w szczególności w Rzymie i Grecji prostytucja jako taka nie tylko nie była zakazana, ale dodatkowo była licencjonowana. Nie na darmo mówi się o najstarszym zawodzie świata, bowiem w czasach rozpasania seksualnego był to zawód jak każdy inny. Jeszcze w Atenach za czasów Solona w kraju istniały trzy klasy prostytutek, a klasyfikacja jako taka opierała się o ich umiejętności. Najwyższą klasą były hetery, które nie tylko dawały uciech, co dodatkowo szokowały swoim pięknem do tego stopnia, iż były natchnieniem dla artystów oraz klasy politycznej. W Rzymie sytuacja wyglądała zgoła inaczej i mniej skomplikowanie. Tu wyróżniano jedynie prostytutki zarejestrowane oraz niezarejestrowane. Te pierwsze świadczyły usługi licencjonowane, te drugie pracowały dodatkowo. Najdziwniejszą klasą prostytutek jaką można było odszukać bezsprzecznie były Bustuariae – kobiety, które pracowały jako płaczki, a prostytucję uprawiały na cmentarzach, a ich nazwijmy to miejscem pracy były między innymi grobowce.