3. Otwarty świat i iluzja nieskończonych możliwości.
Wczesne gry wideo miały bardzo liniową i prostą strukturę, na przykład Pac-Man. Gracz miał ograniczony zestaw ruchów, które były dozwolone. W tego typu grach istniał określony cel, który trzeba było osiągnąć zanim dotarło się do kolejnego poziomu. Nie za bardzo mieliśmy wtedy wybór, a eksploracja świata danej gry nie była możliwa tak jak dzisiaj. Wraz z rozwojem gier wideo i rozpowszechnianiem się modeli 3D, gry nabrały ewolucyjnego skoku. Z perspektywy gracza wydawało się, że może poruszać się gdziekolwiek chce i robić cokolwiek chce – dobrym przykładem tutaj będzie GTA. Korzystając z modelowania 3D możemy stworzyć świat, który wygląda nieskończenie, jednak jest to tylko iluzja – są pewne reguły, których musimy się trzymać. W każdej grze, bez względu na to, jak „otwarty” świat się wydaje, istnieją podstawowe zadania lub osiągnięcia, które są wyznaczane przez projektantów gier. A więc czy możliwe jest, że mamy podobną iluzję „otwartości” w życiu?