Wymazywanie pamięci

Rytuał ten jest niezwykle dziwny, ale i straszny. Algonkin to jedno z plenieni indiańskich Ameryki Północnej żyjących niegdyś na dużych terytoriach, a obecnie występujących nielicznie w Kanadzie i USA. W ich kulturze zanim chłopak stanie się mężczyzną winien uprzednio przejść przez obrzęd utraty pamięci. Delikwenta zamyka się na 20 dni w odosobnieniu, w klatce i odurza się go substancjami psychoaktywnymi, czymś na wzór LSD, tylko znacznie mocniejszym. Po takiej kuracji potencjalny mężczyzna powinien niejako narodzić się na nowo i rozpocząć dorosłe życie. W efekcie traci on pamięć i dosłownie nie pamięta nic z poprzedniego życia. Nie pamiętają nawet podstawowych czynności jak chodzenie oraz mowa. Jakby się okazało, że po takiej kuracji zainteresowany jednak coś pamięta, następuje runda druga, po której już fizycznej możliwości nie ma by cokolwiek pamiętał.

1
2
3
4
5
6
7
8
PODZIEL SIĘ