9. Un kono kuro
Nazwa tego bez wątpienia najdziwniejszego piwa na świecie wzięła się ze swoistego kalamburu oznaczającego „kupowatą bzdurę”. Piwo produkowane przez browar Kanagawa – Sankt Gallen na Prima Aprilis 2013, to piwo, które powstało przy użyciu nasion kawy wygrzebanej z odchodów tajskiego słonia. Co ciekawe po premierze wysprzedało się ono w zaledwie pięć minut. Sama kawa użyta do produkcji tego specyfiku kosztuje 330 złotych za paczkę 35 gramową. Co więcej, w przeciwieństwie do pand, które trawią tylko 30 procent tego, co pochłaniają, słoń trawi większość, stąd też jeśli słoniowi podać 33 kilogramy ziaren, otrzymamy zaledwie kilogram półproduktu. Mimo tego, iż produkt wyprzedał się naprędce, to w Tokio jest bar, gdzie serwuje się to piwko z beczki.
[post_pagination]