1.Mrówka 24-godzinna
W Ameryce Południowej zwana jest również mrówką pociskową ze względu na to, że jej ukłucie jest tak silne, natomiast nazwa ‘mrówka 24-godzinna’ pochodzi z długości trwania bólu po ukłuciu. Mrówki te mierzą do 2,5cm – porównując je do mrówek które mierzą 2mm to dość spora różnica, i na pewno ciężko byłoby je przeoczyć, na szczęście nie musimy się ich obawiać w Polsce. Mrówki te występują m.in. w Kostaryce, Peru, Brazylii, Kolumbii, Paragwaju i Wenezueli.
W skali bólu Schmidta mrówki 24-godzinne zajmują pierwsze miejsce. Niezwykłe jest to, że coś tak małego może zadać ból porównywalny do bólu postrzałowego, który utrzymuje się przez 24 godziny. Na pewno nikt z nas nie chciałby tego doświadczyć.