Dzień Dziecka co prawda mamy już dawno za sobą i zasadniczo wielkimi krokami zbliżamy się do Dnia Ojca, ale nawet pomimo wieku wróćmy na chwilę do czasów, kiedy wszystko było łatwiejsze, milsze i generalnie lepsze. Ci, którzy są już starsi niech wspomną na swoje dzieciństwo i przypomną sobie, co od zawsze chcieli dostać. Klocki Lego? Rower? Komputer? Okazuje się, że nie są to najdroższe rzeczy jakie można by sobie wyobrazić. Co ciekawe, przedmioty dużo mniejsze i bardziej popularne okazują się jeszcze droższe. Co okaże się najdroższą zabawką? Przekonacie się już za chwilę.
10. Resorak
Kto z was będąc młodym Padwanem nie kolekcjonował małych samochodzików, potocznie zwanych resorakami? Ja kolekcjonowałem 🙂
Ba! Do dziś w odmętach strychu można je u mnie znaleźć. Dawały wiele radości, wytrzymywały upadki z wysokości, różnego rodzaju testy prędkości, zderzenia i deptanie. Niestety, nie wydaje mi się bym posiadał jakiś unikalny okaz, stąd też nie będę ich wystawiać na żadne aukcję. Co innego inni. Najdroższy model samochodziku został sprzedany za 9 tysięcy dolarów.
Był to Opel Diploma z 1966 roku, niezła inwestycja, licząc że przy zakupie kosztował raptem pół dolara. Kto by pomyślał, że Opel po tylu latach będzie jeszcze coś wart ;P
[post_pagination]